15. Kołysanka

 Uśnij syneczku już
 Senne oczka swe zmruż
 Dwie modre niezabudki
 Wnet zasnuje je dym
 Z papierosów,  a z nim
 zdradliwe pocałunki 
  
 Zanim skończy się wiek
 Z twarzy zniknie twój śmiech 
 Smutek spadnie jak krata
 Dalej sam będziesz biegł
 Rany zabliźnią się
 I będziesz niczym tata
  
 Uśnij syneczku już
 Senne oczka swe zmruż
 Starte umyj kolanka
 Piaskownice i gry
 Szybko zmienisz na szynk
 A tam już czeka szklanka
  
 A że idą złe dni
 To do wojska ci iść
 Z karabinem się zbratać
 A tam chla się do dna
 Nie odmówisz, bo jak
 I będziesz niczym tata
  
 Śpisz mój syneczku już
 W oczy zagląda głód
 A w piwnicy śpi bieda
 W rogu kołyska, gdzie
 Mama odłoży cię
 Gdy dzień się nocy sprzeda
  
 Ktoś  nauczy cię łgać
 I jak rolę masz grać
 Gdzie są zyski – gdzie strata
 Kompromisy i gry
 Z samotnością się zżyj
 A będziesz niczym tata

<< wróć do spisu utworów