A to co lubię to nocny wiatr
w którym jest smutek i trwoga
i kiedy stoję na drodze sam
i już nie boję się Boga
A to co lubię to ziemi zew
w wiosennym skąpany soku
gdy przekrzykuję wołanie drzew
i kiedy drżysz przy mym boku
A to co lubię to cierpki smak
ludzi spotkanych po drodze
przychodzą znikąd jak polny kwiat
i w samotności odchodzą
Pytasz dlaczego milczę gdy czas
przecina mnie serią godzin
-słowa to kępy kłujących traw
a cisza nikomu nie szkodzi.