Serdecznie zapraszam na dwa recitale autorskie. Wstęp wolny
Wirowanie – słowami Ewy Karbowskiej
Zachęcam do zapoznania się z zupełnie nową, bo z tego roku, płytą „Wirowanie”. Piękne teksty Ewy Karbowskiej – poetki i przyjaciółki – zaśpiewały Grażyna Łapińska, Aleksandra Drzewiecka, Honorata Kożuchowska, Magda Choryło oraz Lidia Zadykowicz. W pracę nad płytą byli zaangażowani Piotr Golla oraz Grzegorz Marchowski, którzy skomponowali muzykę do wszystkich tekstów. Na płycie zagrali: Piotr Golla (piano, instrumenty perkusyjne), Antoni Muracki (gitara, perkusjonalia), Szymon Wiechetek (kontrabas), Joachim Łuczak (skrzypce, gitara basowa), Kamila Wyrzykowska (wiolonczela) oraz Piotr Kajetan Matczuk (cajon, intrumenty perkusyjne). Za stronę graficzną odpowiada Jakub Muracki. Wszystkim bardzo dziękuję za świetną współpracę.
18. lutego o godz. 19.00 „Ballady i romanse”, Pruszków, SDK ul. Hubala 5
Zapraszam na koncert, w którym udział wezmą: Dominika Świątek, Evgen Malinovskiy, Piotr Golla, Robert Kuśmierski, Witold Cisło oraz Antoni Muracki. Wstęp wolny
17 maja i 31 maja „CZESKI FILM” – seria koncertów i projekcji filmowych.
Koło Gospodyń Wiejskich Wsi Hornówek, Stowarzyszenie „Rezerwat” oraz Centrum Kultury Izabelin mają przyjemność zaprosić na cykl „Czeski Film”. Wieczory filmowe będą się odbywać w Centrum Kultury Izabelin (ul. J. Matejki 21) o godz. 18.30. Wstęp wolny.Gospodarzem cyklu będzie Antoni Muracki – pieśniarz, poeta, koneser kultury czeskiej, a przede wszystkim znawca i miłośnik filmu czeskiego.
Recenzja płyty „Jeszcze tańczę” autorstwa Anny Burger
Co ja tu będę polecać? Piosenki, płyty, książki, filmy, może sztuki teatralne, choć w teatrze byłam ostatnio… no nieważne… Nazwijmy to blogiem nieco kulturalnym.
„Tobół życia nieść lżej, gdy śpiewasz pieśń”
Nie zdążyłam jeszcze napisać tekstu na temat nowej płyty Antoniego Murackiego, a on już wydał kolejną. Nie wiem, czy wynika to z mojej opieszałości, czy z jego nadgorliwości. Wydaje mi się, że z jednego i z drugiego. Ja ostatnio mam przestój w pisaniu, a Tolek wypuścił dwie płyty w odstępie trzech miesięcy. Dziś o tej, która ukazała się w kwietniu tego roku. „Jeszcze tańczę” to autorski album Antoniego, kompozycje zostały stworzone przez niego, napisał też prawie wszystkie teksty utworów znajdujących się na tym krążku.
Zaczyna się od „Czarnej” i ona przechadza się śmiało po wszystkich niemal piosenkach na tej płycie. Przekornie swój pandemiczny album autor zaczyna takim utworem:
Czarna, czarna
Strasznie żeś niezdarna
Tobół życia nieść
Lżej gdy śpiewasz pieśń.
Tolek zamieścił na swoim Facebooku kilka filmików, które są zapisem transmisji na żywo. Mówi w nich o piosenkach z nowej płyty i komentuje je w znakomity sposób. Co tu powiedzieć o utworze, żeby jednocześnie nie opowiadać dokładnie, o czym to jest? Ja sama napotkałam taki problem, pisząc o muzyce i choć parę tego typu tekstów na blogu już zamieściłam, za każdym razem staję przed tym samym dylematem, jak przybliżyć Wam czyjąś twórczość, jednocześnie nie zdradzając za wiele z treści. Antoni wybrnął z tego świetnie, zapowiadając piosenki przy pomocy innych swoich utworów. Dzięki temu możemy poznać nie tylko klimat albumu, lecz także kolejną porcję twórczości poety, a moim zdaniem, można ją łyżkami jeść. Jest tak dobra, dopracowana i przede wszystkim błyskotliwa.
Tak więc utwór pt. „Czarna” Tolek skomentował fragmentem swojego poematu „Pochwała stanów przejściowych”. Część ta nazywa się „Umieranie”.
To rzecz jasna zaczyna się w chwili narodzin (…)
Więc nie ma nagłej śmierci – czerni, bieli kości
Tylko narastające poczucie szarości
Wtapianie się w nieważność (…)
Umieranie to jak bunt klawiszy od krzyku poprzez szepty
Do kompletnej ciszy.
Dalej czarna wędruje do fryzjera Gienka. Ten bohater, który swego imienia użyczył w formie tytułu piosence numer dwa, jest postacią autentyczną z dzieciństwa Antoniego. To ktoś trochę straszny, trochę legendarny, urzędujący niegdyś na warszawskiej Woli, a dokładniej w okolicach ulicy Gibalskiego, gdzie mieszkał i wychował się Tolek. Te czasy już minęły i fryzjera Gineka zabrała czarna, ale nie odszedł w niepamięć, został w piosence. No i kto górą? Autor walczy z niepamięcią, również spisując swoje wspomnienia w książce autobiograficznej pt. „Mój Gibalak”. To fragmentami tej lektury raczy nas w filmiku opowiadającym o fryzjerskiej piosence. Słuchając go, doszłam do takiego oto wniosku, banalnego być może, ale co tam: rzeczy i zjawiska są dla mnie o tyle interesujące, o ile są dobrze opisane. Ani okolice Woli nie są mi jakoś szczególnie drogie, ani dzieciństwo Tolka, z całą moją sympatią do niego, nie stoi na pierwszym miejscu listy moich zainteresować. A jednak na książkę „Mój Gibalak” już czekam z niecierpliwością, bo z przeczytanych przez autora urywków wiem, że jest po prostu świetnie napisana.
Czas przysłuchać się teraz piosence tytułowej.
Nienasycony ciągle głód
Napięty jak cięciwa
Im dłużej tańczę – życia nurt
Tym bardziej mnie porywa
Niebawem mi wywróży los
ze ściętych twych warkoczy
czy jestem opowieścią twą
na jedną czy na tysiąc nocy.
Z kimże tu tańczy ten, kto się nam lirycznie zwierza? Czy nie z czarną aby? Czy życie nie jest nieustannym tańcem ze śmiercią?
A my przecież często tańczymy tak, jak nam zagrają. Tak łatwo nas skłócić, napuścić na siebie. O tym – w bardzo smutnej piosence „Mój brat idzie na wojnę”. I tu pojawia się, już w następnym utworze „A gdyby jeszcze raz”, zasadne pytanie: „Cośmy zrobili z tą wolnością, że tak nam dzisiaj niepotrzebna?” (nadmienię, że to jedyny tekst na płycie, który nie wyszedł spod pióra Tolka, autorem jest Krzysztof Kasperczyk). Oj, dużo niełatwych pytań zadaje nam Antoni. Myślę, że się martwi, że sami ich sobie nie zadamy, chyba zresztą słuszna to troska…
Tyle świetnych numerów na tym albumie, że już sama nie wiem, o czym pisać, wpis robi się coraz dłuższy, a ja jednak wpadam w pułapkę pisania „a ta piosenka jest o…”, więc będę kończyć. Dodam tylko, że po dość wymagających lekcjach w większości tekstów, autor raczy nas prawie na sam koniec uroczym przysmakiem. Od razu mi się przypomniało, jak na jednym z koncertów Tolek czytał swoją mocną odpowiedź na „Szary poemat” Jonasza Kofty. Tym razem Antoni wziął na warsztat nieco lżejszy tekst. W dowcipny sposób odpowiedział na „Żurek” Wojciecha Młynarskiego, a zrobił to w pełnym wdzięku stylu przyprawionym nieco klimatem Kabaretu Starszych Panów. Tak powstał „Rosołek”. A to moja ulubiona jego część:
Bądź na zaczepki niewzruszony
Gdy puszcza oko słaba płeć
Ty takich oczek masz miliony
A wszystkie łyżką możesz jeść…
Absolwentka filologii polskiej, hobbystycznie – tekściarka, kompozytorka, gitarzystka i wokalistka. Prywatnie – żona i mama.
15 września o godz. 17.00, SP nr 365 przy ul. Płużnickiej 4, Warszawa; Koncert „Piosenki Jaromira Nohavicy”
W koncercie udział wezmą: Aleksandra Drzewiecka, Antoni Muracki, Jakub Muracki oraz Witold Cisło. Wstęp wolny.
25 września o godz. 18.00, Białołęcki Ośrodek Kultury; ul. Van Gogha 1, Warszawa; Muzyczne Smaki Warszawy
W koncercie udział wezmą: Julita Kożuszek, Antoni Muracki, Robert Kuśmierski, Andrzej Bujski, Witold Cisło oraz Kapela z Targówka. Wstęp wolny
2-30 września o godz. 16.30-18.30; Dobry klimat dla Wołomina, Cykl koncertów ulicznych
W koncertach udział wezmą: Antoni Muracki, Wojciech Gęsicki, Andrzej Bujski, Jan Drzewiecki, Jacek Beszczyński, Piotr Kajetan Matczuk, Lion’s Group, Joanna Mioduchowska, Dorota „Sowa” Kuziela, Łukasz Majewski. Serdecznie zapraszam. Koncerty odbędą się w lokalizacjach: ul. Kościelna róg Przechodniej oraz skwerek na rogu ulic Legionów i Warszawskiej.
13 października o godz. 17.00, SP nr 365 przy ul. Płużnickiej 4, Warszawa; Koncert „A wy wójta się nie bójta! Piosenki Wojciecha Młynarskiego”
W koncercie udział wezmą: Marek Bartkowicz, Antoni Muracki, Andrzej Ozga, Marek Majewski oraz Piotr Sawicki (piano). Wstęp wolny
15 sierpnia o godz. 18.00, Kłodzki Ośrodek Kultury, Pl. Jagiełły 1
Serdecznie zapraszam na koncert „Rozmówki polsko-czeskie” w wykonianiu ANtoniego Murackiego oraz Roberta Kuśmierskiego (akordeon) i Witolda Cisło (bas, gitara, perkusjonalia).
24 lipca o godz. 18.00, Ruiny zamku krzyżackiego w Toruniu
Serdecznie zapraszam na koncert Antoniego Murackiego oraz Jacka Beszczyńskiego w ramach XIV Zamkowego Spotkania z Poezją. W programie pieśni Nohavicy, Okudżawy, Rozenbauma, Wysockiego oraz Kryla.
25 lipca o godz. 19.00, Starachowice, Amfiteatr w Parku Miejskim
Serdecznie zapraszam na „Pejzaż z piosenką”, w którym udział wezmą Tomasz Kordeusz, Antoni Muracki oraz zespół muzyczny. Wstęp wolny
Droga do domu
Długo dojrzewała we mnie płyta poświęcona rodzinie. Piosenki o dzieciach, Teresce, mamie czy dziadku pojawiały się wszak już wcześniej, ale teraz zgromadziłem je w jednym miejscu i zaprosiłem córkę Oleńkę (śpiew), syna Jakuba (śpiew i projekt graficzny), szwagra córki – Jaśka (śpiew, gitary, flet), moje wnuki: Natalię, Adama i Halinkę oraz moją żonę Teresę (grafiki), do udziału w tym rodzinnym przedsięwzięciu. Dołączyłem też piosenki, śpiewane w naszej rodzinie od lat – Jarkowego Pastucha, Starszopanową Rodzinę, Nie ma jak u mamy Wojciecha Młynarskiego i przejmujące utwory Raduzy.
Zagrali z nami zaprzyjaźnieni muzycy, których od lat traktujemy jak rodzinę.
W trakcie realizacji płyty pojawił się w rodzinie Tadeuszek. Może dlatego, że był ciekaw piosenki o sobie… Nie ma to jak rodzina.
19 czerwca o godz. 16.30, Brwinów, Park Miejski na Rynku
Zapraszamy na koncert poetycki w ramach „Otwartych Ogrodów”. W koncercie udział wezmą: Ewa Gaworska (śpiew), Antoni Muracki (śpiew, gitara) oraz Robert Kuśmierski (akordeon). Wstęp wolny
16 czerwca o godz. 18.00, Warszawa, ul. Płużnicka 4 (SP im. W. Zawadzkiego)
Koncert ciesz się życiem, wystąpią: Wojciech Gęsicki, Rafał Grząka oraz Antoni Muracki. Wstęp wolny
21 czerwca o godz. 19.00, Bałtów
Serdecznie zapraszam na koncert Antoniego Murackiego (z okazji 200. wydania audycji Wojtka Sochy „Synkopa słowa”).
3 lipca o godz. 16.00 Bogdanka w Kalnicy
Chmielowisko – piosenki autorskie zaśpiewa Antoni Muracki. Serdecznie zapraszamy!