A ja cię kocham tyle lat […]
Po mało uczęszczanym torze […]
Było w królestwie bardów trzech […]
A więc rodzina, dom i praca […]
Oczy podbite w walce ze świtem […]
Ciągle powtarzasz mi, ze mam diabła za skórą […]
Nie trzeba słów, na policzkach mam deszcz […]
Całe życie moja droga […]
Co to za pociąg […]
Czuję oddech na plecach […]
Co krok potykam się jak kret […]
Z twoich rąk wymykam się bezsennie […]
Chciałbym potrafić jak jaskółka […]
To błąd, to duży błąd […]
Minęło tyle dni […]
Dałbym wszystkie skarby świata […]
Jeszcze w szkole będąc dzieckiem […]
Nasza niemiłość […]
Podobno lepiej znoszą ból […]
Siłą nawyku, sugestii, siłą rzeczy […]