Co to za pociąg
Co to za pociąg tak gna
Życia korkociąg wyciąga mnie na powierzchnię
W nocy ostrożniej
Bo w nocy bliżej do dna
Po rozbitym szkle w kruchy świat spaceruję i nie śpię
Co to za pociąg
Co to za pociąg we mgle
Nikną pejzaże w pijanym barze kobieta
Czy jeszcze czeka, czy jeszcze marzy – kto wie
Już na twarzy skrapla się gniew
A pod mostem jest rzeka
Stanąć na chwilę, całować twe oczy
Niech dalej już bez nas ten pociąg się toczy
Jak głaz
Życie za oknem a świat za zakrętem
Nie zdążę, nie zdążę, zachłysnę się pędem
A serce w łopocie pijanym okrętem
Gdzieś gna
Tunel nocy, światło gwiazd
Co to za pociąg
Co to za pociąg przez noc
Mały kuferek na głowie beret lub księżyc
Gdzieś bez pieniędzy jechać i zalać się w sztok
Tu pijana samotność tam tłok
A ja siedzę pomiędzy
Kto taki pociąg
Kto taki pociąg mi dał
Innemu konie i w gardle płomień szaleństwa
Czasem mnie mija obłędu żmija o cal
Czuję oddech zimny jak stal
Czasem mijam te miejsca