Nalewam wody do czajnika, włączam gaz
Zmielona kawa czeka w ulubionym kubku
Puściłem płytę Queen’ów –jeszcze raz
I świeci gwiazda na choinki samym czubku
Tańczą cienie na ścianach pokoju
Nie dogonisz, nie pochwycisz
W kołowrotku rwą się nici
Gdy kolędy –to lista przebojów
Jak się miewasz, Panie Jezu, jeszcze śpisz?
Cały świat czeka na jakiś boży znak
Gdy On tymczasem w gwiezdnych lata gdzieś przestworzach
Zza domu gdzie Cepelia brzmią dzwonki sań
Święty Mikołaj przebrał się za Dziadka Mroza
Z zamrażalnika mruga do mnie karp
Zapach konopi się unosi całkiem miły
Co do karpia –chyba poszedł spać
A ja z balkonu w ciemność krzyczę z całej siły