Każdy z nas niesie swe brzemię
Po ścieżkach lata ku zimie
Każdy z nas niesie swój garb
Gdy tak idzie przez świat
Czasami każdy z nas marzy
To znów ma smutek na twarzy
Bo nie wie nikt z nas
Co przyniesie mu czas
Nocny stróż otwiera bramy
Wiatr zabliźnia nasze rany
Po długiej nocy
Nadchodzi ranek
Warkocz komety w przestrzeń odleci
By po latach wrócić znów do naszych dzieci
Na ziemi dzieje się to
Co tam w górze pisane
Niech fale zmyją złe myśli
Niech spełni się to co wyśnisz
Niech wszystko co chcesz
Spadnie jak deszcz
Listonosz puka z uśmiechem
I mówi że będzie lepiej
Dziś już zapomniał
Od kogo to wie
Nocny stróż otwiera bramy …