Minęło tyle dni
i znów do ciebie piszę
na sercu cień
tupot wezbranej krwi
I głosu twego dźwięk
zza niedomkniętych drzwi
dochodzi coraz ciszej
Musisz już biec
trzymasz w dłoniach swą nić
latawiec na błękicie

To tylko wiatr, mamo
to tylko wiatr
unosi cię nad ziemią
Dusza to ptak, mamo
dusza to ptak
do końca będzie ze mną
To tylko wiatr, mamo
to tylko wiatr
a my jak stare drzewa
Miłość jak sad, mamo
miłość jak sad
dojrzewa

Nie cofnę gorzkich słów
nie zwrócę pustych nocy
gdy – zbity pies –
wiodłem pod domu próg
pijaną moją łódź
Rozgrzeszał mnie twój szept
anioły twoich oczu
Latawiec mknie
lecz na chwilę tu wróć
bym twoją bliskość poczuł

To tylko wiatr, mamo
to tylko wiatr
unosi mnie nad ziemią
Dusza to ptak, mamo
dusza to ptak
pokonujący ciemność
To tylko wiatr, mamo
to tylko wiatr
a my jak stare drzewa
Miłość jak sad, mamo
miłość jak sad
dojrzewa